O mnie

Moje zdjęcie
Lublin, Polska, Poland
Przewodnik PTTK z Lublina. W wolnych chwilach - regionalny (czasem ponadregionalny) włóczęga kolejowo - pieszo - rowerowy. Najczęściej z książką w plecaku.

niedziela, 21 kwietnia 2019

Portret

Dolina Bystrzycy, Wykietówka, Las Dąbrowa 20.04.2019.


Ty, którą teraz w najgłębszej ciemności
Czas, wieków trawca, przed nami ukrywa,
Przyjm nasze myśli, późna Potomności,
Które chęć sławy dobywa!
Zazdrość, idąca wiecznym obyczajem,
Wkłada spółczesne na potomków długi,
Byśmy sic kłócąc, krzywdzeni nawzajem,
Wielbili znikłe zasługi. 


Franciszek Dionizy Kniaźnin, Do Potomności.


Przyznaję - Franciszek Dionizy "chodzi" za mną już od jakiegoś czasu, a okazji by wspomnieć o twórczości poety tak silnie związanego z Puławami, miałem multum. Także, a może przede wszystkim w ostatnim czasie. Powody dla których nie wspomniałem są dwa. Pierwszy - czyste lenistwo. Powodujące, że nie każda wyprawa "z książką w plecaku" (sakwie, torbie) znajduje swoje odzwierciedlenie na blogu. Drugi - do sięgnięcia po Kniaźnina zainspirowała mnie jeszcze inna książka. Noszona, wożona i wertowana po wielokroć. Nieraz przyłapywany z nią byłem przez współpasażerów w kolejowym przedziale. Notka o właśnie tej pozycji powinna pojawić się już dawno. Nie pojawia się - bo wciąż czekam na jakąś szczególną okazję. Kniaźnina i tę drugą książkę wiąże między innymi portret. Późno - osiemnastowieczny. Przedstawiający pewną damę. Dodajmy - uskrzydloną. W chwili portretowania liczącą sobie szesnaście lat. Odnośnika do obrazu dziś nie będzie. Tekst niniejszy proszę traktować jako zapowiedź czegoś, co niebawem powstanie. Z tej samej przyczyny, kniaźninowski utwór poniżej zacytowany jest z pominięciem tytułu. Za to zilustrowany fotografią, która w jakiś sposób uzasadnia czemu po Kniaźnina sięgnąłem akurat tu i teraz.

Dla niej poranek ochoczy
Słodką za dniem rosę toczy
Dla niej i siostra jej, wiosna,
Stroi się w kwiatki radosna.
Gdy ku niebu wzniesie oczy,
Same się chmury rozśmieją
Bliskiej pogody nadzieją.


I jeszcze dwie fotografie - obrazujące już tylko miejsce przewracania pożółkłych kart. Moi czytelnicy wiedzą, że nie tylko kniaźninowskich.